Dzisiejszy bilans:
Śn:
- jogobella light do picia 110
- gruszka 65
- śliwka 32
- chleb słonecznikowy 10g 24
- mleko 0,5% 58
- brązowy ryż 176
- sos łowicz ze słoika 128
Ćwiczenia: 8min. legs, squaty 30, pompki damskie 40, zestaw na brzuch z lipcowego shape'a.
Mój mężczyzna wyjechał, więc mam motywację, żeby nie żreć, ale ciężko jest się przestawić z 2000kcal dziennie i napadów na totalną kontrolę nad sobą. ale nie łamię się, wiem że warto :)
Wczoraj w ramach odpoczynku byłam na zakupach i z przerażeniem stwierdziłam, że ledwo się dopinam w spodniach rozm 38 o.O Plus jest taki, że wydałam tyle kasy, że do końca miesiąca będę musiała ostro oszczędzać (na żarciu :D).
Śmigam właśnie na spotkanie z koleżanką, dopiszę resztę bilansu wieczorem. Buziaki :* trzymajcie się chudo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz