niedziela, 7 sierpnia 2011

Początek

Najpierw wypadałoby się przedstawić :) A więc, jestem Franks. Zaczynam prowadzić tego bloga, żeby w końcu opanować swoją dietę.
Trzy lata temu z pro-aną udało mi się schudnąć 13kg. Zachłysnęłam się sukcesem i odpuściłam. Teraz męczę się w ciele, którego nie znoszę. Przez ostatnie trzy lata czytałam tylko o waszej walce, waszych sukcesach i porażkach, siedziałam na tyłku i obżerałam się. Czas to zmienić i wziąć się za siebie! :)
Zaczynam od początku z wagą 62kg przy 168cm wzrostu, BMI 21,9. Niby norma, ale ja nie akceptuję siebie. Moja najwyższa waga to 68,5kg (na szczęście to już daleka przeszłość ;> ), najniższa 55kg.

Nie chcę tu namawiać nikogo do anoreksji. Sama podejrzewam u siebie EDNOS, kompulsywnie się objadam. Chcę nie tylko schudnąć, ale też zadbać o swoje zdrowie, uregulować cukier we krwi, zadbać o nerki.

Mam następujący plan na najbliższy miesiąc: mój luby wyjechał, więc nie mam żadnej kontroli nad sobą i muszę to maksymalnie wykorzystać. Niestety muszę sobie odpuścić głodówki, oprócz takich jednodniowych, a także diety wykluczające całe grupy produktów (jak dukan np), bo jestem cukrzykiem. Znalazłam ostatnio w necie mniej drastyczny odpowiednik SGD - The Healthy Skinny Girl Diet. Mam nadzieję, że będzie dobra na początek. Co o niej sądzicie? Poniżej wkleiłam tabelkę, z tym, że owoce i warzywa również będę wliczać do limitu. Ćwiczenia - do oporu, ile dam radę. Jeśli w ciągu tygodnia schudnę na niej mniej niż 1kg, wprowadzę jakieś zmiany.

A więc do dzieła! :D
Proszę o wsparcie, chociaż nie jestem nowicjuszem, poczatki zawsze są trudne ;)

Franks

2 komentarze:

  1. Hej ja też zaczęłam od nowa :) jeśli chcesz możemy się motywować razem.
    Zapraszam do mnie na www.panalina.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. hm, fakt, że jesteś diabetyczką sprawia, że wolę nie doradzać co do wyboru diety- nie znam się na tym wszystkim, nie wiem, czy spożywanie dwa razy mniej kalorii niż w standardzie Ci nie zaszkodzi, ale skoro kiedyś schudłaś i żyjesz, to pewnie nie... w takim razie, ja myślę, że taka "healthy" SGD byłaby dobra na początek, by podkurczyć żołądek i się zmotywować do odchudzania- głodówki lub typowe SGD na początek może maksymalnie zniechęcić.
    jakoś chyba plotę bez ładu i składu. podsumowując więc- HSGD wydaje mi się być dobrym pomysłem. ;D
    powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń